Brytyjczycy przyjrzeli się danym pochodzącym z 26 badań, w których udział wzięło łącznie 2,25 mln osób.
Zwiększenie spożycia kawy o jedną filiżankę dziennie miało związek ze zmniejszeniem ryzyka HCC o 20 proc. Picie dwóch filiżanek więcej – o 35 proc. i tak dalej, aż do pięciu filiżanek (niewiele osób piło więcej niż pięć). Im więcej kawy, tym mniejsze ryzyko obserwowane było zarówno u kawoszy, jak i u osób, które zazwyczaj kawy nie piją. Pozytywny wpływ, choć mniejszy, miała także kawa bezkofeinowa.
“Picie kawy wiąże się z wieloma korzyściami dla zdrowia, a te badania wskazują, że ma ono także wpływ na zmniejszenie ryzyka nowotworu wątroby. Nie sugerujemy jednak, że każdy powinien zacząć pić pięć filiżanek kawy dziennie” – mówi autor badań dr Oliver Kennedy, dodając, że wyniki są istotne z punktu widzenia zapobiegania rakowi wątrobowokomórkowemu, gdyż zachorowalność na całym świecie wzrasta (zwłaszcza w Chinach i Azji Południowo-Wschodniej).
Rak wątrobowokomórkowy rozwija się najczęściej u osób z marskością i niewydolnością wątroby. Rokowania są często niepomyślne. Szacuje się, że do 2030 roku liczba zachorowań diagnozowanych rocznie wzrośnie o około 50 proc.
Zwiększone spożycie kawy, jak wykazały już wcześniejsze badania, może chronić także przed marskością wątroby. Ma to związek m.in. z zawartymi w kawie przeciwutleniaczami oraz jej właściwościami przeciwzapalnymi.
źródło:(PAP) – Nauka w Polsce