Niekorzystne połączenia żywności

Coraz powszechniejsze staje się dbanie o właściwe odżywanie. Wyszukujemy i wzbogacamy naszą dietę w produkty, które zapewniają nam zdrowie i prawidłowe funkcjonowanie organizmu. Niestety niektóre połączenia sprawiają, że żywność staje się mniej wartościowa, a w niektórych przypadkach jest nawet niebezpieczna dla zdrowia. Tak!? Już słyszę narzekania: znów sobie coś wymyślają, najlepiej nic nie jeść, bzdura! Nawet sceptycznie do tego podchodząc, musimy przyznać, że jednak coś na rzeczy jest! Na co zwrócić uwagę, czego absolutnie nie łączyć na talerzu:

1. Herbata + cytryna = choroba Alzheimera 

W liściach herbacianych znajduje się wiele cennych składników chroniących przed rakiem czy udarem mózgu. Cytryna natomiast jest bogatym źródłem witaminy C. Połączenie tych dwóch składników powinno dawać eliksir zdrowia. Okazuje się, że liście herbaty zawierają pierwiastek glin, nieprzyswajalny przez organizm. Jednak po kontakcie z odczynem kwaśnym (sok z cytryny) przybiera on formę przyswajalną przez nasz organizm o nazwie cytrynian glinu, który przyczynia się do powstania choroby Alzheimera. Więcej glinu pojawi się w naszym organizmie jeśli nie usuniemy torebki lub liści herbaty z filiżanki, dlatego lepiej używajmy cytryny po zaparzeniu herbaty i wyciągnięciu torebki z kubka

2. Pomidor + ogórek = „zabija” witaminę C

 Choć oba warzywa są zdrowe, bogate w witaminy i mikroelementy ich połączenie w sałatce czy na kanapce pozostawi tylko doznania smakowe bez większej wartość odżywczej. Świeżych ogórków nie powinno się łączyć z produktami o wysokiej zawartości witaminy C takich jak: pomidory, kapusta, papryka, natka pietruszki. Świeże ogórki zawierają tzw. askorbinazę – enzym utleniający witaminę C. Dietetycy radzą: ogórki jadaj, ale bez innych warzyw.

3. Ryby + olej = przyśpieszone starzenie się organizmu

Ryby morskie są prawdziwym eliksirem młodości. Zawierają niezwykły składnik – kwasy tłuszczowe omega-3. Tłuszcz ten neutralizuje prostaglandyny, powodujące zmiany zapalne w stawach, choroby nowotworowe oraz zaburzenia w funkcjonowaniu układu nerwowego. Ryby są doskonałym źródłem wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, zwłaszcza kwasów omega 3. Nie można ich jednak łączyć z olejem słonecznikowym czy kukurydzianym, gdyż są one źródłem innych kwasów – omega 6. Połączenie to zaburza odpowiedni stosunek kwasów omega 3 i omega 6, który jest istotny dla zdrowego funkcjonowania organizmu, zły stosunek kwasów tłuszczowych w naszej diecie jest jednym z ważniejszych czynników przyspieszających starzenie się organizmu.Najlepszym rozwiązaniem na przyrządzenie ryb jest pieczenie, gotowanie na parze lub grillowanie.

4. Grzyby + alkohol = kłopoty trawienne

Grzyby zawierają chitynę – składnik nietrawiony przez ludzki organizm (dlatego mówi się, że grzyby są ciężkostrawne). Łączenie ich z alkoholem może przyczynić się do jeszcze większych problemów gastrycznych, a w przypadku niektórych grzybów jadalnych (takich jak np. czernidlak pospolity) połączenie z alkoholem może być bardzo niebezpieczne dla naszego zdrowia. Jedząc smażone czy duszone grzyby jadalne również można trafić do szpitala, zwłaszcza gdy grzybowe danie popijemy winem, piwem czy wódką. Alkohol ścina bowiem specyficzną odmianę białka grzybów, które stają się niestrawne. Powoduje to poważne kłopoty trawienne, ale nie prowadzi do ciężkich powikłań.

5. Wino + czerwone mięso = zaburzenie wchłanianie żelaza

 Wykwinty obiad, czy kolacja przy lampce czerwonego wina, podstawa! Jednak jeśli takie biesiady stają się częste, musimy uważać – czerwone wino zawiera taniny, które utrudniają wchłanianie żelaza z czerwonego mięsa. Dietetycy nie polecają tego połączenia. Za połączeniem czerwonego wina z ciemnym mięsem przemawiają na pewno względy smakowe, ale zdrowotne – już nie.

6. Czosnek + drożdże = drożdże nie istnieją:)

Czosnek to zabójca bakterii, wirusów i grzybów. Nawet niewielki jego dodatek do ciasta z drożdżami (grzybami) sprawia, że takie ciasto nie wyrośnie. By nadać ciastu nutę czosnkową, lepiej po upieczeniu np. posmarować je ząbkiem czosnku.

7. Ziemniaki + masło = otyłość

Ziemniaki są niskokaloryczne. Dwa duże ugotowane kartofle dostarczają zaledwie 100 kcal. Łyżeczka masła natomiast to tylko 60 kcal. Oba produkty nie są więc bombą kaloryczną. Zjadane oddzielnie są wręcz godne polecenia. Ale zjadane łącznie – niestety, tuczą! Ziemniaki są dobrym źródłem łatwo przyswajalnych węglowodanów. Mają bardzo wysoki indeks glikemiczny. Oznacza to, że po zjedzeniu kartofli gwałtownie podnosi się poziom glukozy we krwi. By go obniżyć, trzustka produkuje duże ilości insuliny. Działa ona nie tylko na poziom glukozy. Jest także odpowiedzialna za pracę komórek tłuszczowych. Mobilizuje je do zaopatrywania się w zapasową energię. Tłuszcze z pokarmu magazynowane są wówczas nieomal w całości. Właśnie dlatego połączenie łatwo przyswajalnych węglowodanów z tłuszczem stanowi zagrożenie dla figury. Wystrzegajmy się zatem dodatku masła, oleju, oliwy, cukru i białej mąki do niektórych warzyw (marchew, ziemniaki, buraki).

8. Żywność + opakowania z tworzywa sztucznego (1-PET, 3-PVC, 6-PS) = zwiększone ryzyko zachorowania na raka

Zanim kupić jakiś produkt, zwłaszcza wodę w plastikowym pojemniku, sprawdź rodzaj opakowania, odnajdując najczęściej w dolnej części odpowiedniego symbolu, na pewno unikaj:

1 – PET – używany masowo do produkcji opakowań: butelek, opakowań na żywność. Wykazano dużą zawartość ksenoestrogenów – związków chemicznych, które wchodzą w interakcję z układem hormonalnym człowieka. Tworzywa PET prawdopodobnie zawierają bisfenol. Nie powinno się tego tworzywa używać wielokrotnie;

6 – PS – polistyren, styropian. Często stosowany do pakowania żywności, jednak badania nie potwierdzają jego bezpieczeństwa. Nie ulega wątpliwości, że związki z opakowania dostają się do żywności. Istnieją badania mówiące o szkodliwym wpływie na zdrowie człowieka. Opakowania z polistyrenu nie powinny być podgrzewane.

7 – O. Wiele z nich zawiera bisfenol A. Jeśli nie ma na nich informacji „BPA free”, to lepiej nie podgrzewać i nie używać do gorących napojów i posiłków. A najlepiej w ogóle unikać.

Związek oddziałuje na poziom hormonów w naszym organizmie i przyczynia się do rozwoju niektórych chorób, na przykład nowotworów. Koniecznie należy ograniczyć jego szkodliwy wpływ przez eliminowanie “złych plastików” lub ich ograniczanie. Poświecimy temu tematowi osobny artykuł!

przygotował: pawro