Otyłość brzuszna – czego nie jeść

Jesteś posiadaczem brzusznej oponki? Nie martw się , nie jesteś sam. 54% amerykańskich dorosłych ma ten problem. W Polsce otyłość brzuszna występuje u ok. 35% ludności powyżej 20 roku życia – jest to 9,5 miliona osób! Otyłości brzusznej często towarzyszy cukrzyca typu 2, i/lub zaburzenia profilu lipidowego (dyslipidemia), często współistniejące z innymi czynnikami ryzyka chorób serca i naczyń – przede wszystkim z nadciśnieniem tętniczym.

Czas z tym skończyć, samo niestety nie przejdzie. Z wiekiem nasz metabolizm zwalnia, a co za tym idzie, musimy dbać o naszą kondycje i pomóc naszemu organizmowi spalać nadmiar energii. Ruszaj się, jeśli chodzi o samo gubienie tłuszczu z brzucha polecamy zestaw ćwiczeń: http://strefazdrowie.pl/aerobiczna-szostka-weidera/ . Do tego musisz ograniczyć spożywanie niektórych produktów, lista tych najbardziej sprzyjających tworzeniu się przysłowiowej “oponki”:

1. Wysoko przetworzone produkty, zwłaszcza z ziaren

Takie jak biały ryż, białe pieczywo, białe makarony, białe mąki. Lepiej wybierać produkty pełnoziarniste, brązowy ryż  lub quinoa czy mąkę pełnoziarnistą, to zawsze wyjdzie nam na zdrowie. Naukowcy Pennsylvania State University odkryli, że ludzie, którzy jedli produkty pełnoziarniste, dodatkowo do utrzymania zdrowej diety, owoce, warzywa, nisko tłuszczowy nabiał, stracili na wadze więcej z okolic brzucha, niż grupa ludzi, która zachowywała tę samą dietę, za wyjątkiem wysoko przetworzonych produktów zbożowych.

2. Produkty z ziemniaków

Badanie opublikowane w New England Journal of Medicine, wskazujące na następstwa zmiany masy ciała u ponad 120.000 kobiet i mężczyzn w ciągu 20 lat. Uczestnicy byli sprawdzani raz na cztery lata, średnio przybierali 1,80 kg przy każdym badaniu, więc prawie 9 kg w ciągu całych badań. Jak myślisz, który produkt żywnościowy najbardziej się do tego przyczynił? Zgadłeś – ziemniaczane chipsy i ziemniaki.

3. Czerwone mięso i jego przetwory

W tym samym dwudziestoletnim badaniu wykazano, że ludzie, którzy jedli więcej czerwonego i przetworzonego mięsa przybierały na wadze o 1 kg na cztery lata. W innym badaniu, opublikowanym w American Journal of Clinical Nutrition, naukowcy pracowali z ponad 370.000 osobami, i okazało się, że ludzie, którzy jedli codziennie równowartość małego steka  przybierali 2,50 kg na pięć lat.

4. Tłuszcze trans

Naukowcy z Wake Forest University podawali grupie małp dwie różne diety; jedna grupa jadła tłuszcze trans, a druga zjadała tłuszcze nienasycone. Wyniki: W grupie jedzących tłuszcze trans, masy ciała wrosła o 7,2 procent w ciągu sześciu lat, a w drugiej tylko o 1,8 proc. Tłuszcze trans nie tylko powodują powstawanie nowego tłuszczu, ale również jest odpowiedzialny za przenoszenie tłuszczu z innych części organizmu na brzuch. Sprawdzaj, czy  kupowana przez Ciebie żywność zawiera tłuszcze trans. Najczęściej występują one w gotowych wyrobach cukierniczych, margarynach, przekąskach czy wszelkiej żywności typu fast-food. Tłuszcze trans, czyli utwardzone tłuszcze roślinne, są tak niebezpiecznie dla naszego zdrowia, że wielu lekarzy i dietetyków bez ogródek nazywa je nawet śmiertelnie groźnymi. Oczywiście same tłuszcze roślinne nie są niezdrowe, ale proces ich utwardzania powoduje, że zmieniają się w jednego w największych wrogów człowieka. Tłuszcze trans podnoszą poziom złego cholesterolu we krwi, wpływając jednocześnie na obniżenie poziomu dobrego cholesterolu. A to zwiększa ryzyko chorób serca, cukrzycy i poważnie osłabia system odpornościowy.

5. Słodziki

Łatwo się nabrać na etykietę “zero kalorii“, ale napoje gazowane  zawierające substancje słodzące sprzyjają tyciu. Nowe badania opublikowane w ostatnim czasie wykazały, że ludzie, którzy pili napoje dietetyczne przybierali na wadze trzykrotnie bardziej niż pijący napoje słodzone zwykłym cukrem w przeciągu dziewięciu lat. Badaniu poddano tylko dorosłych w wieku 45 lat i starszych. Inne badania z Weizmann Institute of Science odkryły, że myszy, które piły wodę z dodatkiem sztucznych środków słodzących (sacharyna, aspartam i sukralozę) stała się podatna na insulinooporność i nietolerancję glukozy, o których wiadomo, prowadzą do nadwagi.

abdominal obesity

Otyłość brzuszna

Otyłość to jeden z czynników ryzyka chorób układu krążenia. Okazało się, że kluczową sprawą dla oceny stopnia tego ryzyka jest rozłożenie tłuszczu.

Badania naukowe udowodniły, że tkanka tłuszczowa nie stanowi jedynie „magazynu” energetycznego organizmu, lecz jest aktywnym organem endokrynnym, który wydziela do organizmu specyficzne substancje, wpływające na metabolizm i układ sercowo-naczyniowy. Wydzielanie tych substancji może przyczynić się do zaistnienia innych czynników ryzyka kardiometabolicznego, takich jak wysoki poziom trójglicerydów i glukozy we krwi, zwiększając indywidualne zagrożenie cukrzycą i chorobami serca.

email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *